SARDYNIA w kwietniu 2019
ofiarowała nam deszcz i słońce, grad i burze, kwiaty, puste plaże, urocze flamingi, włoską pizzę, ulubione calzoni, aromatyczną kawkę. Ukryty cel naszej wizyty był jednak zupełnie inny! Canyon Gorroppu rozpalał moją wyobraźnię i mnie nie zawiódł. Tą niesamowitą wycieczkę wkrótce Wam opiszę. Będzie o oliwkach, deszczu, górach i szczelinach. O wspaniałych ludziach i o pewnym dzielnym psie.
Będzie też o mnie, bo jak szczerość to szczerość, nie pozostaje mi więc nic innego jak przedstawić Wam jak wygląda MOJA CAŁA PRAWDA O GORROPPU.