Słońca promyczki

Jak kolorowe guziczki

Na delikatnych niteczkach

Wirują, mienią się wszystkimi kolorami

Muskane wiatru powiewem

Tańczą między listkami

Figlują z ogromnym drzewem

Puszczają oczko czasami

Przejrzą się w kropli rosy

Za gałęziami się skryją

Zajrzą mi prosto w oczy

I zaraz znów się ukryją

W drzewa złocistej koronie

Na skraju światła i cieni

Taka beztroska zabawa

Na powitanie jesieni

Kolorowe guziczki