Los nie dał nam czasu zbyt wiele

Odszedłeś

Nim zostałeś moim przyjacielem

I tak trwaliśmy lat kilka na ziemi

Choć bliscy sobie to nie pogodzeni

 

Trudno było być z tobą

Nie łatwo bez ciebie

Co zrobiłeś z mym sercem

Że biegnę do ciebie

W każdej złej godzinie

I o pomoc proszę

O znak

O opiekę

O drogę właściwą

O spokojne serce

I duszę uczciwą

 

Lubię te rozmowy prowadzone w ciszy

Których poza nami nikt inny nie słyszy

Gdy czuję że słuchasz choć nie odpowiadasz

Gdy czuję że jesteś choć obok nie siadasz

 

 

Rozmowa