Zapalam w oknie światełko
Mały płomyczek do nieba
Byś mógł do mnie przyjść Tatusiu
Gdy będzie taka potrzeba
Swój kompas mi zostawiłeś
Nie wziąłeś mapy ze sobą
A wrzechświat jest taki wielki
Łatwo pomylić drogę
Tak trudno żyć tu na dole
Tak ciężko mi pojąć to wszystko
Nie dbałam o Ciebie gdy byłeś
Dziś tęsknię bo nie mam Cię blisko
Potrzeba mi Twego wsparcia
Tatusiu
Aż do czasu
Nim ruszę w drogę do Ciebie
Według Twojego kompasu
Płomyczek do nieba