Codziennie Wspinam się z mozołem Na szczyt swoich możliwości Naznaczona piętnem sukcesu Pokonuję przeszkody Wiedziona pychą władzy Wyznaczam nowe szlaki Obarczona ciężarem odpowiedzialności Stawiam kolejne drogowskazy I choć na szczycie Niezmiennie Dręczy mnie pytanie O cel mojej wędrówki Zadaję sobie
Moje życie
Pytasz mnie córuś jak żyć….
czytaj dalej….
Córeczko
Ty mi przypomnisz, że mam największy na świecie skarb, od życia cud, za który codziennie powinnam dziękować
czytaj dalej….
Ogród mojego serca

Pierwsza w ogrodzie mego serca zakwitła miłość nabrzmiałe pąki buchnęły nagle i nieoczekiwanie przesłaniając wszystko intensywnością swoich kolorów i doznań Huragan zdarzeń przyniósł nasiona troski i cierpienia Rozwijały się powoli razem z kwiatami tęsknoty i pojedyńczymi źdźbłami samotności Wczesnym świtem
Rozmowa dwudziesta pierwsza
To byłoby proszę Pana ciekawie samemu dokańczać swoje sny…..
czytaj dalej….
Rozmowa osiemnasta
Bez przerwy mi brakuje czasu…
czytaj dalej….
Rozmowa siedemnasta
Wierzymy, że jeszcze czas, że coś się zdarzy…
czytaj dalej….
Rozmowa szesnasta
…nocą, po kryjomu, sadziłabym kwiaty szczęścia w ogrodach przy każdym domu.
czytaj dalej….
Moje wiersze
Wiersze nie biorą się znikąd Moje rodzą się Ze smutku I cierpienia Z ogromnej tęsknoty Z bolesnego wspomnienia Gdy jest mi źle Gdy coś strasznego się stało Pewnie dlatego Jest ich Tak mało Swoje radości Wolę wykrzyczeć Wytańczyć Wybiegać z
Rozmowa dwunasta
A ja, gdy wszyscy się na przykład byczą w święta, do lasu gnam, by tropić kwiatki i zwierzęta
czytaj dalej….