Max 6No dobra przyznaję się- nienawidzę kurczaków i moja niechęć do tych opierzonych głupoli
z każdym dniem rośnie. Nasza sąsiadka ma całe stada tych ptaków a ja codziennie muszę pilnować, aby nie przeszły do mojego ogrodu. Czasem im się to udaje i wtedy Majka jest bardzo zła, bo niszczą jej piękne kwietniki.
To prawda, że zaliczyłem już kilka kurzych kuperków to znaczy ogoliłem je do łysa jednym chapnięciem i wcale się tego nie wstydzę. Teraz poluję na tego, który pieje od 5 rano i potem kilka razy w ciągu dnia. W końcu się doczeka – ja jestem cierpliwy. Jak będzie miał goły ten swój kurzy tyłek to ze wstydu się schowa zamiast nam fundować swoje arie zachrypłym, kurzym wyciem. A swoją drogą strasznie głupie te kurczaki. W jedną stronę potrafią się przedostać przez siatkę a z powrotem już nie.
Ja na przykład jak sobie zrobiłem dziurę w płocie i czasem wymykałem się na dziewczyny to zawsze umiałem wrócić. Niestety jak widzicie piszę o tym w czasie przeszłym. Wojtek naprawił płot i moje plany częstszych wycieczek zostały udaremnione.
Na jakiś czas oczywiście ….

Polowanie